Listopadowa, zimna niedziela zapowiadała się dość nudno i leniwie....
Ale dzięki zaproszeniu Rudej Mietły szarobura niedziela szybko nabrała kolorów i okazała sie być bardzo kreatywnym dniem.
Ruda którą poznaliście tu pasjonuje się wykonywaniem pięknych makijaży i na uwiecznienie jednego z nich zaprosiła mnie.
Zapraszam na efekty tej współpracy. Pozowała kuzynka Rudej Mietły - Ewelina. :)
Przemiła niedziela w przemiłym towarzystwie, a efekty tej przemiłej niedzieli widać na cudownych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuń