W końcu się udało :). Planowany i co weekend odkładany wyjazd.
Roztocze, a dokładniej Susiec i szlak Szumów.
Malownicze wodospady, niepowtarzalny klimat, krajobrazy momentami przypominające dziką puszczę.
Spokój, cisza i tylko szum wody który zagłusza wszystkie te kotłujące się w głowie myśli.
Akumulatory naładowane, ale i ogromny apetyt na więcej.
No więc.... Why Klaudia not gave me a infomarmation that She want to go to Szumy. QUERDE :-) Zaj....te fotki.
OdpowiedzUsuńDodam jeszcze, że umiesz zaczarowac swoimi fotografiami
OdpowiedzUsuńKlaudia zawsze want go everywhere :) Ale spokojnie, mam w planach jeszcze tam wrócić, lepiej wyposażona, by udoskonalić co nieco :)
OdpowiedzUsuńTakże czuwaj :)