Monia pojawiła się już na moim blogu w pięknej jesiennej scenerii. Miałam przyjemność znów mieć przed obiektywem tą piękna kobietę, ale tym razem w studiu. Stawiałam tam swoje pierwsze kroki dzięki uprzejmości Piotra Płachcińskiego. Zobaczcie efekty.
0 komentarze:
Prześlij komentarz