Dzisiaj jedna z moich prób fotograficznych z człowiekami :)
Sesja w ekspresowym tempie i powiedzmy to próbna. Fotograf próbował przedstawić swoją wizję modelowi, a model starał się zrozumieć co ona do mnie gada :) Najbardziej w tym wszystkim pewny siebie był klarnet, który nic sobie nie robił z całego zamieszania, tylko w naturalny sposób prezentował swe wdzięki / dźwięki :)
Udało się w kilku zdjęciach osiągnąć cel :) obie strony chyba zadowolone. Szykuję się powtórka, już bez pośpiechu i bardziej przemyślana.
A to mały backstage i podziękowania dla naszego pomocnika, który dźwigał wszystkie nasze toboły :) :*
0 komentarze:
Prześlij komentarz