Strona główna

wtorek, 4 grudnia 2012

Motoryzacyjnie - Rover 45

W ramach nadrabiania zaległości dzisiaj sesja motoryzacyjna. Przed obiektywem Rover 45 - starszy brat mojego autka ;) Sesja odkładana, przesuwana, aż w końcu zrealizowana w pogoni za zachodzącym słońcem. Myślę, że to autko jeszcze się tu pojawi, zarówno jako główny bohater jak i znaczący element kompozycji zdjęć.
A w następnym poście wspomnienie jesieni :)








czwartek, 29 listopada 2012

Lenka

Kilka zdjęć Młodej Damy o imieniu Lena. Spontaniczne zdjecia, podczas krótkiej wizyty :)







niedziela, 28 października 2012

Fashion Day in Zamość Workshop

Tydzień temu skorzystałam z zaproszenia znajomego fotografa Grzegorza Wasylko, który zaprosił chętnych do udziału w zorganizowanej przez niego sesji fashion. Skuszona nie tylko możliwością pracy z modelką, ale i możliwością podejrzenia jak pracuje Grzesiek, od razu zgłosiłam swój udział. Całe wydarzenie niesamowicie ciekawe i owocne. Wielkie podziękowania dla Grzegorza za taką możliwość i dla modelki Moniki za tak cierpliwe i wdzięczne pozowanie. Mam nadzieje, że takich okazji  będzie jeszcze więcej.







poniedziałek, 1 października 2012

ślimak,ślimak, pokaż rogi ...

Podczas zwiedzania nowo powstałego parku w Zwierzyńcu, zwanego potocznie "Zwierzyńczykiem", który charakteryzuje się licznymi alejkami oraz romantycznymi mostkami biegnącymi pośród uregulowanych zbiorników wodnych, uwagę moją przykuł pewien ślimak ...





środa, 26 września 2012

Leniwa niedziela

Ostatnia niedziela: spokojna, leniwa, pełna pięknych widoków.  Proszę o więcej takich dni :) Akumulatory naładowane w pełni.
Na zdjęciach poniżej Krasnobród, a głównie Kapliczka św. Rocha i rozbudowany zalew.
No i pierwsze nieśmiałe kolory jesieni.
Kapliczka powstała około XVII wieku. Główna legenda dotyczy leczniczych właściwości wody bijącej ze źródła pod kapliczką. Lecz samemu miejscu przypisuje się magiczne właściwości.







poniedziałek, 10 września 2012

Po prostu P.

Kolejne próby w uwiecznianiu ludzi.  Nie ukrywam, że trudna to sztuka i tym bardziej się cieszę, jeżeli ktoś przełamując swoje obawy, nieśmiałość i kompleksy (zazwyczaj wyimaginowane ;) ) da się obfotografować ze wszystkich stron. Cierpliwie znosi wskazówki dotyczące ustawienia, położenia ręki, nogi oraz innych kończyn. Z tego miejsca serdecznie dziękuje modelowi za wyrozumiałość, poświecenie i cierpliwość :)
Osobiście wiem, że jeszcze daleka droga przede mną, ale cieszy mnie większa świadomość tego co robię oraz efektu jaki chcę uzyskać. Mam nadzieję, że model da się namówić na niejedną sesje :)


A na zakończenie, moglismy podziwiać takie piękne widoki :)

środa, 1 sierpnia 2012

Działkowo

Nie przypuszczałam, że zwykły grill, może przynieść tyle ciekawych obiektów do fotografowania. Kolejny raz rośliny miały więcej odwagi niż ludzie.... kolejny raz nie żałowałam noszonego ciężaru aparatu :)